Nadeszła chwila, by określić się co robimy dalej.
dziś miała nam w tym pomóc Pani Dr...
uczucia mam mieszane.
zalecenie na chwilę obecną to antyki na miesiąc, wykonanie hsg i ewentualnie 3 inseminacje.
oczywiście wynik hsg jest w tej sytuacji kluczowy.
Kobietki,
jakie macie doświadczenia z inseminacjami?
czy to w ogóle ma jakiś sens?
czy nie lepiej od razu przejść do IVF?
czy znacie kogoś, kto zaciążył dzięki inseminacjom?
mam o czym myśleć w najbliższym czasie...