(Źródło: internet)
Pamiętam tamten dzień...dokładnie sprzed 7 lat...
była piękna, słoneczna pogoda... błękitne niebo nad głową...
dość ciepło jak na październik...
a mną trzepały takie dreszcze, że ledwo stałam...
patrzyłam na trumnę mojego kochanego Dziadka
i nie mieściło mi się w głowie...
nie mogłam uwierzyć, że już nigdy nie usłyszę Jego głosu,
dobrego i ciepłego...
nie zobaczę uśmiechu, którym obdarzał nas, swoje wnuki..
nigdy już nie zjem Jego fantastycznych naleśników,
których nikt nie potrafił zrobić tak, jak On...
nigdy mnie nie uściśnie z całą mocą Dziadkowych ramion...
nie pożartuje z tym swoim szelmowskim błyskiem w oku..
nigdy sobie nie wybaczę, że nie było mnie przy Nim wtedy, gdy powinnam...
że wolałam inne "rozrywki" niż odwiedziny u Dziadków...
zawiodłam Jego..
zawiodłam siebie...
przed Jego śmiercią nie widzieliśmy się bardzo długi czas..
i to wyłącznie moja wina...
będę musiała z tym żyć do końca moich dni.
"spieszmy się kochać ludzi..."
tamtego dnia to zdanie nabrało dla mnie prawdziwego znaczenia..
niczego w życiu nie dostajemy na zawsze...
tęsknię.
tak bardzo, że aż boli mnie serce...
Taka strata zawsze boli, bardzo. Myślę, że Dziadek wiedział, jak bardzo Go kochasz.
OdpowiedzUsuń:(
UsuńJeśli wyciągnęłaś wnioski i naprawiłaś coś w swoim życiu w związku z tymi przemyśleniami, to znaczy, że drugi raz tego błędu nie popełnisz.
OdpowiedzUsuństaram się... ale chyba znowu niewystarczająco...
UsuńPamiętam jak dziś dzień przed Wigilią trzy lata temu i telefon : dziadek zmarł. Dzień Wigilii tamtego roku pamiętam jak przez mgłę. W mojej pamięci jest zapłakany tato, babcia, wujkowie. Cmentarz pełen ludzi i ta myśl, że już Go nie ma, że już nie będzie zajadał się bigosem z kwaśnej kapusty i nie będzie opowiadał o zwierzętach i pracy w polu.
OdpowiedzUsuńRozumiem co czujesz. Też za nim bardzo tęsknię.
:(
Usuńwszystkie z pozoru błahe słowa nabierają nowego znaczenia, kiedy nas coś osobiście dotyczy ...
OdpowiedzUsuńAż mam łzy w oczach, mojego dziadka nie ma ze mną już 9 lat, a ja wciąż opowiadając o nim się wzruszam, był fantastycznym człowiekiem, najlepszym dziadkiem na świecie, więc ciężko mi się do dziś pogodzić z jego śmiercią, mieliśmy fantastyczny kontakt i bardzo dużo czasu spędzaliśmy razem. Dziadek zmarł w Wielkanoc, do dziś nie przepadam za tym świętem, kojarzy mi się tylko z jego śmiercią...
OdpowiedzUsuńBardzo współczuję.... :(
UsuńDziadek i Babcia to wspaniałe, kochane osoby...... nieodłączna część dzieciństwa...
gdy któregoś z nich braknie - kończy się jakiś etap życia... kończy się dzieciństwo..