sobota, 1 lutego 2014

Pierwszy test w życiu.

Dziś po raz pierwszy w życiu zrobiłam test ciążowy.
Stwierdziłam, że zrobię go "tak dla jaj" (jakkolwiek dziwnie by to zabrzmiało ;))
Z racji, że posiadam kilka sztuk, wypadałoby w końcu jakiś przetestować,
szkoda, żeby się zmarnowały, czy minął im termin ważności.
Oczywiście 30 dc niektórym mógłby się wydawać odpowiednim momentem,
jednak moje cykle trwają zazwyczaj dłużej.

Jedna, wyraźna krecha nie była zaskoczeniem.
Myślę wręcz, że zbierałabym szczękę z podłogi, gdyby były dwie.
Wszystkie znaki na niebie wskazują, że test nie pokazał niczego odkrywczego.

Cóż... próbowałam różnych metod, witamin,wiesiołka, itp.
Zjadłam kilka opakowań kwasu foliowego, acardu i innych.
Przeszłam kuracje hormonalne, kurację Visanne i operację.
Najwyższa pora wejść na "wyższy level".




15 komentarzy:

  1. Oby test jednokreskowy był incydentem. Zbierania szczęki z podłogi życzę:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pociesze Cię że tez mam dłuższe cykle, przez to ciężko jest mi sie wstrzelic w owulacje, bo nigdy nie wiem kiedy mam, a objawów sluzowych praktycznie u mnie brak :/ Tez sie staramy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tym razem dokładnie wiedziałam kiedy była owu - zrobiłam test owu, który pierwszy raz wyszedł pozytywnie, ale też zrobiłam monitoring u gina,
      Mimo wszystko - nie udało się... więc problem jest większy.

      Usuń
    2. Może bariera psychiczna?
      Mnie też w tym miesiącu czeka monitoring... no i wizyta u nowego lekarza z plikiem badań, zobaczymy co nowy wymyśli... :)

      Usuń
    3. psychiczna raczej nie... obstawiam niedrożność..

      Usuń
    4. Nie ma co obstawiac, trzeba sie zbadac...

      Usuń
  3. Będzie i test w dwoma kreskami! Może nawet jeszcze w tym cyklu, skoro masz dłuższe i nieregularne? Mi kiedyś druga kreska pojawiła się dopiero w 33 dniu, gdzie normalne cykle mam 28-30 dni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już na to nie liczę. Od rana brzuch boli na @... jeszcze się nie pokazała, ale daje wyraźnie znak, że nadchodzi.
      No, ale może kiedyś.... i ja się doczekam... ;)

      Usuń
  4. Jak dla mnie to te testy ciążowe to o dupę rozbić. Skoro dziewczynom przy becie 300 wychodzą negatywnie? Więc o co kaman?
    Lepsze badanie krwi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @ przylazła wczoraj... zalewa mnie i umieram z bólu... beta niepotrzebna...

      Usuń
    2. Fuck! Ale walcz bo najgorsze co teraz mogłabyś zrobić to odpuścić, a to przecież nie w Twoim stylu.

      Usuń
    3. Bez obaw ;) zbieram siły i uderzam w wiadome miejsce ;)

      Usuń
  5. Nie masz ochoty zrobić bety? Wiedziałabyś, czy chociaż coś "tam" się działo a to już jest informacja dla gina.
    Poza tym, też jestem przekonana, że zobaczysz dwie krechy. I życzę Ci tego z całego serca.
    Bucha!:)

    OdpowiedzUsuń