niedziela, 31 maja 2015

3, 2, 1....

Odliczanie trwa.
 (Źródło: internet)


jeszcze tylko chwila, jeszcze tylko parę spraw załatwić,
przygotować najpotrzebniejsze rzeczy, podjechać tu i tam...
jestem zdeterminowana.
i choć od czasu do czasu ze strachu trzęsie mi się wszystko w środku
- bardzo chcę mieć wtorek (i środę w sumie też) za sobą...
chcę już być po, chcę dochodzić do siebie,
chcę już zapomnieć...

dziś sobie dogadzam,
zaraz zrobię koktajl awokado + melon + pomarańcza.
może pójdę pograć w tenisa... albo w badmintona...

dziś jeszcze mogę.


18 komentarzy:

  1. W środę robisz betę? Trzymam kciuki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. betę? we wtorek mam laparoskopię, która może się skończyć laparotomią ;]

      Usuń
    2. Hania, przepraszam - wszystko pomyliłam! :( W takim razie życzę, by skończyło się "tylko" na laparoskopii

      Usuń
    3. spoko, tyle tu tych wszystkich blogów, że można się pomylić ;)

      Usuń
  2. Hania - wielkie kciuki!!! Jestem myślami z Tobą we wtorek!

    OdpowiedzUsuń
  3. Haniu zaciskam kciuki;* Myślami jestem blisko.

    OdpowiedzUsuń
  4. Niech szybko będzie po.
    Trzymam kciuki

    OdpowiedzUsuń
  5. Haniu, też trzymam. Życzę Ci, żebyś przechodziła laparoskopię jak ja. Po dwóch dniach nie pamiętam, że mnie dziurawili. Tylko niech wnioski z zabiegu będą bardziej optymistyczne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wężon, jak ja bardzo bym chciała, żeby było właśnie tak jak u Ciebie ;]
      pozostaje mi tylko mieć taką nadzieję...

      Usuń
  6. Haniu, cały czas myślę o Tobie. Obudzisz się i będzie po wszystkim. Trzymam kciuki! To już zaraz...

    OdpowiedzUsuń
  7. Trzymam kciuki, by było już po... i by wystarczyła "tylko" laparoskopia! Oby było dobrze i byś mogła w weekend odetchnąć, że już po :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Hania - myślę o Tobie!!! Trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń