środa, 25 lutego 2015

Odliczam.

Czas nadal pędzi, a ja razem z nim.



odliczam dni, bym mogła zacząć brać leki od których tak wiele zależy..
czeka mnie albo kolejne podejście, albo laparo...
nastawiam się psychicznie.
choć ostatnio jakimś echem odbija się w mojej głowie zniechęcenie...
i żal.. cholerny żal.
ciągle szczęści się innym gdzieś obok..

Wiosnę coraz bardziej widać w zielonej trawce,
nabrzmiałych pączkach na krzakach i drzewach,
coraz jaśniejszych porankach...
przeglądam internet w poszukiwaniu inspiracji balkonowych.
może W KOŃCU w tym roku uda mi się urządzić tam przytulny kąt.

wszystko przede mną.
wszystko.



6 komentarzy:

  1. Odliczamy obie. Wierzę, że i nam się w końcu poszczęści. To czekanie i cierpliwość zostaną wynagrodzone - taką mam nadzieję.
    Przed Tobą wszystko. Przede mną też. Wiele niewiadomych.
    Oby to była nasza wiosna ;))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiosna - moja ulubiona pora roku. Znowu wszystko budzi się do życia i trzymam kciuki by u Ciebie również się obudziło nowe życie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś wolałam lato, ale ostatnimi czasy chyba jednak Wiosna stała się moją ulubioną porą roku :) tylko wtedy zieleń jest tak soczyście zielona i tak cudownie pachnie świeżością...
      trzymaj kciuki kochana :)

      Usuń
  3. NIech wiosna zagości w Twoim sercu.
    Ściskam

    OdpowiedzUsuń