środa, 11 lutego 2015

Lecę, pędzę głową w dół! ;]


Pędzę.
ostatnie dni to jakiś rollercoaster.

dopiero wstałam - a już nadchodzi pora pójścia spać.
nie mam czasu na nic i dla nikogo.
w przerwach staram się w locie przeczytać parę stron książki.
jestem zmęczona jak koń po rodeo...

zbieram siły na poniedziałek.
i kolejne dni.



4 komentarze:

  1. Czas pędzi jak szalony. Dzień za dniem. Ja ostatnio jak nigdy padam o 22 i już mi nie w głowie jakakolwiek aktywność fizyczna czy umysłowa.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale coś jest chyba w powietrzu. Ja jakoś ledwo żyję i dużo osób się skarży...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wokół mnie ciągle jakieś epidemie, ciągle słyszę, że ktoś chory, niedoleczony, dzieci z grypą trafiają do szpitali, w przychodniach tłumy...
      a ja tak ogólnie jakaś słaba... może dobrze byłoby wzmocnić się sokami i koktajlami owocowymi... jakoś zaniechałam tego ostatnimi czasy..

      Usuń