czwartek, 31 grudnia 2015

Podsumowanie 2015 roku.

Ten rok uświadomił mi jedną najważniejszą rzecz:
nic nie trwa wiecznie,
nic nie jest nam dane raz na zawsze.

kochajmy naszych bliskich, mówmy im to często,
nie żałujmy ciepłych słów i gestów,
odwiedzajmy ich i dzwońmy częściej,
przytulajmy i śmiejmy się z nimi jak najwięcej.
nie złośćmy się  na nich zbyt długo,
szkoda na to cennego czasu.

to, że dziś są z nami nie oznacza, że jutro też tak będzie.
doceniajmy to, co mamy.

nie mam konkretnych postanowień na nowy rok.
chciałabym "jedynie" zrealizować to, co napisałam wyżej.

w 2016 roku życzę sobie i Wam 
konsekwencji w działaniu i dobrej organizacji.
a przede wszystkim zdrowia
i dużo, dużo miłości.



10 komentarzy:

  1. Pięknie napisane. Nie pozostaje mi nic innego, jak odwzajemnić życzenia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Podpisuję się pod Twoim podsumowaniem.
    Kochana - zdrówka, miłości i wiary w to, że nawet niemożliwe jest możliwe.
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten rok boleśnie Cię doświadczył... te słowa, którymi go podsumowałaś są bardzo mądre. Piszesz, że nie masz postanowień, ale myślę, że jeśli zrealizujesz to o czym napisałaś to świat będzie lepszym, cieplejszym miejscem. To dużo! W sam raz!
    Ściskam bardzo mocno i bardzo ciepło!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten rok zapisał się w mojej pamięci łzami i rozpaczą..
      bardzo chciałabym sumiennie zrealizować to, co napisałam.

      pozdrawiam :*

      Usuń
  4. Piękne życzenia i niech mają moc spełnienia:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Witaj :)
    Wlasnie trafilam na Twojego bloga no to mam kolejnego do czytania, jeśli nie masz nic przeciwko temu :)
    Pozdrawiam,
    Amelia z marzenieobocianie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń