wtorek, 13 października 2015

Zaczytana.

Dziś zaczęłam czytać kolejną książkę...
zostawiłam ją sobie "na deser"...



już od pierwszej strony czytam ją z mocno bijącym sercem...
wróciły wszystkie wspomnienia.

zapowiada się strasznawo, ale póki co - początek cholernie znajomy.
każde słowo.
każda emocja.

7 komentarzy:

  1. Nie znam tego tytułu. Zaraz sprawdzę czy w naszej bibliotece jest dostępna.
    Nie życzę miłej lektury, bo wiem, że nie będzie należała do łatwych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. historia mocno naciągana, ale wiele emocji znajomych...

      Usuń
  2. Witaj:) Podczytuję Twojego bloga po cichu od niedawna:)

    Książka mnie bardzo zaintrygowała, choć trochę się boję ją przeczytać... ciekawa jestem jakie będą Twoje wrażenia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam w moich skromnych blogowych progach :)

      autor książki trochę przekombinował z historią, ale jednak coś mnie w środku ruszyło..

      Usuń
  3. ooo zapiszę sobie ten tytuł. I we mnie początkowe słowa wywołują wiele emocji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie jest to taka książka, jak mogłoby się wydawać, poza tym jest z 1991 roku i momentami jest dziwnie przetłumaczona ;) nawet zabawnie ;)
      przede wszystkim początek mnie ruszył, potem już trochę przekombinowana.

      Usuń
  4. Już chciałam pisać, że jestem ciekawa tej książki, ale widzę, że w komentarzach mówisz, że naciągana i przekombinowana, więc chyba dam sobie spokój ;-)

    OdpowiedzUsuń