Dziś wzięłam ostatnią tabletkę anty. Do tego kwas foliowy 5 mg, Vigantoletten i Glucophage. W piątek będę mieć wizytę i rozpisanie stymulacji. I najpewniej od tego dnia zacznę już zastrzyki.
Cieszę się, że coś się ruszyło mimo komplikacji!!! Jestem, towarzyszę, obserwuję, życzę najserdeczniej jak umiem:) I ŚCISKAM, skoro już Nasze Bąbelkowo popełniło wpis o przytulaniu;)))
Powodzenia ! Trzymam kciuki mocno zaciśnięte i czekam na dalsze wieści :)
OdpowiedzUsuńTrzymaj! :)
UsuńStartujesz :) Super. Trzymam mocno kciuki.
OdpowiedzUsuńNoooo.... ale usg muszę przesunąć o 2 tyg... Aga, a Ty już bierzesz jakieś leki?
UsuńDziś wzięłam ostatnią tabletkę anty. Do tego kwas foliowy 5 mg, Vigantoletten i Glucophage. W piątek będę mieć wizytę i rozpisanie stymulacji. I najpewniej od tego dnia zacznę już zastrzyki.
UsuńTeż trzymam kciuki za kolejną szansę.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCieszę się, że coś się ruszyło mimo komplikacji!!! Jestem, towarzyszę, obserwuję, życzę najserdeczniej jak umiem:) I ŚCISKAM, skoro już Nasze Bąbelkowo popełniło wpis o przytulaniu;)))
OdpowiedzUsuńhahhaa.... oj tak, przytulanie dobra rzecz :)
Usuńi ja życzę równie serdecznie :)
Super, że zaczynasz :))))
OdpowiedzUsuńWreszcie coś ruszy do przodu :)))))
tak jest! wreszcie! byle do przodu, byle do przodu! :)
UsuńI moje kciuki mocno zaciśnięte załaczam :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia.
OdpowiedzUsuńHania! Kciuuuukiiiii!!!!!!!
OdpowiedzUsuń:)
Usuń