tematy ogarnięte na tyle, na ile mogłam.
przestrzeń domowa uporządkowana,
zakupy i pranie zrobione, mieszkanie wysprzątane,
(Źródło: internet)
lodówka wyposażona w lekkostrawne jedzenie,
na półce czeka kilka grubszych książek,
tak, chyba jestem przygotowana.
czuję silną potrzebę zmiany.
nie tylko taką ogólną - na skalę "życiową",
ale też taką w swoim najbliższym otoczeniu, wokół mnie.
choinka wczoraj powędrowała do piwnicy ;)
a dziś, podczas porządków, zamknęłam się w salonie
i poprzestawiałam wszystkie meble.
głośno włączyłam muzykę, żeby M nie słyszał, co robię :P
zawołałam go na koniec, żeby ocenił efekt.
zaskoczony, stwierdził, że fajna odmiana.
(uwielbiam przemeblowania,
gdy byłam nastolatką - średnio raz w tygodniu przestawiałam wszystko w swoim pokoju ;)
idąc za ciosem - umówiłam się do kliniki.
Gin mówił, że po jakichś 2 tygodniach od laparoskopii można startować z ivf.
zamierzam więc to skonsultować i określić konkretny plan działania.
najwyższa pora.
mam nadzieję, że wracam do gry.
Zmiany, zmiany :)
OdpowiedzUsuńJa za bardzo pola do popisu przy przestawianiu mebli nie mam, ale jak mnie nachodzi chęć na zmiany to przestawiam wszystko w kuchni np. ;)
Trzymam mocno kciuki, aby plan został zrealizowany bez żadnych komplikacji.
Ja na razie czekam do 21 stycznia - jeszcze tylko 12 dni. I oby ten polip był tylko cieniem.
Spokojnego wieczoru;*
Właśnie ja też w zasadzie nie mam jak przestawiać, bo wszędzie są najbardziej optymalne ustawienia. Ale dziś postanowiłam zaszaleć i jest naprawdę fajnie :)
Usuńmam nadzieję, że cień na usg okaże się tylko cieniem :)
miłego wieczoru :)
Jako nastolatka miałam podobnie. Biedny Tata, który co rusz musiał przestawiać te segmenty z prl-u. Teraz za bardzo nie mam możliwości. A szkoda.
OdpowiedzUsuńPowodzenia
hahaha... cóż, mój Tata też nie miał lekko, bo nie tylko ja przestawiałam, ale Mama też bardzo lubi ;) a jak wiadomo kiedyś meble to były meble, a nie to, co dziś, więc było co dźwigać ;)
Usuńja niby też nie mam możliwości, rozwiązanie, które wybrałam nie było najlepsze, ale jednak jest lepiej niż mi się wydawało :)
tylko panele porysowałam... :(
Też trzymam kciuki za powrót do gry :)))))
OdpowiedzUsuńOby Ci się udało :))))
Dziękuję :)oby, oby :)
UsuńDołączam się z kciukami!!!
OdpowiedzUsuńMusi być dobrze!
Trzymaj mocno Juti :)
UsuńTeż trzymam kciuki.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTrzymam mocno kciuki Haniu za Twoją wygraną w tej grze! Wszystkiego dobrego!
OdpowiedzUsuńBędzie ciężko Isa, ale dzięki.. :* :)
Usuń