Święta Wielkanocne mnie nie lubią...
uczucie odwzajemnione.
zatem pominę ten temat milczeniem.
Źródło: www.goldenmean.eu
stresuję się.
w piątek okaże się czy nowe podejście czy nóż.
w pracy nie mogę się skupić,
nieefektywna jestem bardzo.
w tyle głowy strach przed szpitalem, drenami, bólem...
tak bardzo, bardzo nie chcę przeżywać tego jeszcze raz.
endometriozo, daj mi odetchnąć na jeszcze jakiś czas...
To bardzo mądre, to o wierze.
OdpowiedzUsuńCzytaj sobie to zdanie do zemdlenia.
Silna jesteś, Haniu. Przetrwasz ten czas. Nawet z tym czającym się strachem i stresem, który przeżywasz.
Mocno trzymam kciuki. Jak będziesz już coś wiedzieć, daj znać. Bucha:*
OdpowiedzUsuńTaaa....dałam...
UsuńA czemu nie lubisz Wielkanocy? Pozdrawiam - Anka
OdpowiedzUsuńtegoroczna była dla mnie koszmarna zdrowotnie...
UsuńKciuki, kciuki trzymam! Żeby dobrze się poukładało!
OdpowiedzUsuńchyba nie prędko...
Usuń