nie jest to taka książka, jak mogłoby się wydawać, poza tym jest z 1991 roku i momentami jest dziwnie przetłumaczona ;) nawet zabawnie ;) przede wszystkim początek mnie ruszył, potem już trochę przekombinowana.
Już chciałam pisać, że jestem ciekawa tej książki, ale widzę, że w komentarzach mówisz, że naciągana i przekombinowana, więc chyba dam sobie spokój ;-)
Nie znam tego tytułu. Zaraz sprawdzę czy w naszej bibliotece jest dostępna.
OdpowiedzUsuńNie życzę miłej lektury, bo wiem, że nie będzie należała do łatwych.
historia mocno naciągana, ale wiele emocji znajomych...
UsuńWitaj:) Podczytuję Twojego bloga po cichu od niedawna:)
OdpowiedzUsuńKsiążka mnie bardzo zaintrygowała, choć trochę się boję ją przeczytać... ciekawa jestem jakie będą Twoje wrażenia.
Witam w moich skromnych blogowych progach :)
Usuńautor książki trochę przekombinował z historią, ale jednak coś mnie w środku ruszyło..
ooo zapiszę sobie ten tytuł. I we mnie początkowe słowa wywołują wiele emocji.
OdpowiedzUsuńnie jest to taka książka, jak mogłoby się wydawać, poza tym jest z 1991 roku i momentami jest dziwnie przetłumaczona ;) nawet zabawnie ;)
Usuńprzede wszystkim początek mnie ruszył, potem już trochę przekombinowana.
Już chciałam pisać, że jestem ciekawa tej książki, ale widzę, że w komentarzach mówisz, że naciągana i przekombinowana, więc chyba dam sobie spokój ;-)
OdpowiedzUsuń