naprawdę minął już rok?
pamiętam ile miałam planów i nadziei rok temu o tej porze...
nie lubię wstawać, gdy za oknem ciemność...
z niepokojem obserwuję zmiany zachodzące w przyrodzie...
inny zapach... inne kolory... inna temperatura.
nie lubię.
w pracy dużo pracy.
wieczorami padam na mordkę.
nieśmiało zastanawiam się nad pójściem na aerobik... albo zumbę...
tylko sama bym nie chciała, bo ja dzikus jestem...
i samej to tak niefajnie...
brakuje mi ruchu.
i dobrego towarzystwa.
(Źródło: youtube.com)
Lana del Rey - High By The Beach.
Uwielbiam <3
Też bym poszła na Zumbe. I też nie mam z kim.
OdpowiedzUsuńbuuu... chodź ze mną ;)
UsuńTak to już niestety jest... czas pędzi i nikogo o zdanie nie pyta ;) A tak by człowiek chciał zatrzymać lato choć na chwilę dłużej :)
OdpowiedzUsuńCo do zumby - polecam! Towarzystwo ważne przy pierwszych wyjściach, ale później - jeśli grupa jest fajna, to nawet samemu bywa ciekawie :)
Pozdrawiam i niech nie łapie nas jesienna chandra :)
Staram się trzymać z dala od chandry ;) no właśnie na ten początek przydałoby się towarzystwo ;)
UsuńA ja myślę, że jak pójdziesz sama, to szybciutko poznasz jakieś fajne dziewczyny. Zawsze tak miałam w tego typu okolicznościach. Łatwiej zagadać do kogoś, kto jest w pojedynkę niż do pary psiapsiółek ;) Nie daj się jesieni ;) Ściskam!
OdpowiedzUsuńno niby tak Isa, ale ze mnie jest strasznie nieśmiały dzik więc z tym zagadaniem może być różnie :P
Usuńmyślę, że na początek przydałoby mi się "wsparcie" koleżanki, a potem to już jakoś by poszło ;)
Ja też wstaję wcześnie, a za oknem ciemna noc... Piąta.
OdpowiedzUsuńZumba fajna. I właśnie sama chodziłam, przynajmniej nikt znajomy nie widział, jak mi marnie idzie :)
Poszłabym. Ale obecnie to nawet spać i wykąpać się nie mam kiedy ;)
Idź koniecznie!
Jak zastrzyki? Plany medyczne?
Nie lubię bardzo, gdy wstaję po ciemku... :-/ ja 5:30 i z każdym dniem bardziej ciemno...
Usuńchodzi mi po głowie ta zumba, oj chodzi... ;)
zastrzyk następny w czwartek. A jakie plany - też okaże się w czwartek, bo doktorek zrobi przegląd podwozia, to się może coś więcej wyklaruje ;]
Kolory, zapachy to akurat w jesieni fajne. Ale brak światła, to ta mniej przyjemna strona. Mimo to lubię jesień. Może dlatego, że urodziłam się o tej porze roku. A ruch jesienią wskazany, żeby nie zasiedzieć się w fotelu.
OdpowiedzUsuńUściski
ja tez narzekam na brak światła.... i zapachów owoców jak sa mrozy
Usuńz każdym dniem jest coraz ciemniej rano, więc gdy dzwoni mój budzik - wstaję w ciemnościach, a tego nie cierpię... :-/
Usuńbrakuje mi budzących promieni słońca o świcie...
ja jesieni nie lubię;p zawsze ją zajadam czekoladą;p
OdpowiedzUsuńteż nie lubię, a zimy to już w ogóle ;>
Usuńkocham wiosnę i lato, już za nimi tęsknię..