Mnie to czeka 10 kwietnia... na szczęście, albo nie szczęście w znieczuleniu ogólnym... Jak samopoczucie po? Czuć jakiś dyskomfort w dole brzucha, itp? :(
Kasiu, miałam ją w znieczuleniu ogólnym - super sprawa. Teraz męczy mnie ni to plamienie, ni to krwawienie... staram się nie panikować, ale też bardzo się oszczędzam.. brzuch trochę pobolewa, ale nie jest tragicznie.
Ale fajnie, marzy mi się taki dzień:)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za badanie. Jak już będziesz coś wiedziała, daj znaka!
Cmok:)
No to miłego! :)
OdpowiedzUsuńI ja czekam na wieści!
OdpowiedzUsuńEjjj... No przeciez napisalam jaki wynik badania: "Nie jest zle" ;-) a "Dzien Ksiezniczki" to wlasnie zalecenie po ;-)
OdpowiedzUsuńTo super:) Ja tam muszę mieć jasno na białym napisane, inaczej nie połączę faktów:)
OdpowiedzUsuńCzarno na białym, Jezu co się dziś ze mną dzieje?
OdpowiedzUsuń"Jasno na białym" :D boskie!!! :D
UsuńW takim razie do mnie proszę drukowanymi literami, bo choć czytałam wpis kilka razy to w życiu bym nie wpadła na to że już po! Po histero?
OdpowiedzUsuńLife, naprawdę nie miałaś w zaleceniach po "Dnia Księżniczki"? ;)
UsuńTak, już po histero ;) wynik ok, moja macica nadaje się na inkubator ;)
Oj nie, nikt się ze mną nie pieścił więc i ja ze sobą raczej stanowczo :) jakoś przeżyłam więc może nie jestem taka wrażliwa jak mi się wydawało...
UsuńMnie to czeka 10 kwietnia... na szczęście, albo nie szczęście w znieczuleniu ogólnym... Jak samopoczucie po? Czuć jakiś dyskomfort w dole brzucha, itp? :(
UsuńKasiu, miałam ją w znieczuleniu ogólnym - super sprawa. Teraz męczy mnie ni to plamienie, ni to krwawienie... staram się nie panikować, ale też bardzo się oszczędzam.. brzuch trochę pobolewa, ale nie jest tragicznie.
UsuńHania, ale z Ciebie trzeba na siłę wyciągać.. :) . Trzymasz w napięciu kobieto!! Bardzo się cieszę, że wynik nie obrócił Ci świata o 180 stopni...
OdpowiedzUsuńWierz mi, że ja też cieszę się wręcz niezmiernie ;) ale to dopiero jedna wygrana potyczka ;)
Usuń