niedziela, 30 marca 2014

Bociany!

Słyszałam jak w tv mówili, że już przyleciały...
Wczoraj z M wybraliśmy się na spacer, pogoda była piękna, aż żal siedzieć w domu.
I gdy tak sobie spacerowaliśmy i rozmawialiśmy, zobaczyłam przelatujące nad nami bociany.
11 sztuk! :)
"To na pewno dobry omen!" - krzyknęłam do M.

I tego się trzymam :)

wtorek, 18 marca 2014

Dzień Księżniczki

Dziś obchodzę go legalnie.
To jedno z lekarskich zaleceń ;) Mam nic nie robić, dużo odpoczywać.

Nie jest źle.


sobota, 15 marca 2014

O planach, badaniach i ogródku.

Znowu sobota, znowu weekend.
Dni uciekają mi w zastraszającym tempie i niestety muszę przyznać, że nie wiele udaje mi się w tygodniu realizować...
Moje wyobrażenia, a stan faktyczny, to niestety dwie zupełnie różne sprawy...
Czasem zastanawiam się czy, gdy byłam dzieckiem, to czas płynął wolniej? czy po prostu teraz mam więcej na głowie...?

We wtorek dość ważne badanie. Od niego zależy jak potoczą się sprawy.

niedziela, 9 marca 2014

O hierarchii problemów.

Czasem, gdy zupełnie się nie spodziewamy, zdarza się coś, co przewraca wszystko do góry nogami.
Przestają być ważne sprawy dotąd ważne, tracą na znaczeniu codzienne problemy, wszystko schodzi na dalszy plan.
Tak też było z ostatnim postem... choć na tamtą chwilę problem wydawał się ogromny - kilkadziesiąt godzin później zupełnie stracił na znaczeniu.
Jeśli rzeczywiście stres skraca życie - przez ostatni tydzień straciłam chyba jakieś 10 lat..